Zorientowani wiedzą o co chodzi w tytule. Tym, którzy przez przypadek tu zaglądają wspomnę, iż osoba posługująca się nickiem “kronikarz” zamieszczała informacje na forum KP ze swoją oceną tego, co dzieje się w naszym Zespole Szkół. Nie mam pojęcia, kim jest ta osoba, ale nie byłoby “kronikarza” gdyby osoby zainteresowane i dobrze zorientowane w życiu szkoły nie napisały tekstu (czyt. donosu bo nie miały odwagi się podpisać). Udało mi się jednak ustalić jego autorów. To m.in. panie o imionach na litery D. i B. Stworzone „dzieło” należało rozpropagować, więc wspomniane osoby zaniosły je do burmistrza. Cel uświęca środki (Machiavelli), a praca powinna być nagradzana – teraz piastują odpowiedzialne funkcje.
A dalej to już z należytą pieczołowitością “zaopiekowano” się donosem – dużo by pisać! Przejdźmy do sedna :ustalono IP komputera, z którego zamieszczano zniesławiające mnie teksty na forum KP . Dziwnym trafem okazało się, że pomawiające mnie treści umieszczono z komputera znajdującego się w domu pana o imieniu Mikołaj. Jednak wystąpił mały problem, gdyż jak się okazało w trakcie przesłuchań, ten jegomość nie umie posługiwać się komputerem. Ale w okresie listopada (okres przedwyborczy) bywał u niego pan Andrzej i ponoć korzystał z tego komputera. Problem kolejny polega na tym, że wspominany Andrzej nie przyznał się do tego, że z tego komputera korzystał. Policja nawet nie była uprzejma przeprowadzić konfrontacji obu dżentelmenów w celu ustalenia, czy któryś z nich uprzejmy był na tym forum wieszać na mnie psy. Niby takie proste, a jednak okazało się za trudne i na tym sprawę zakończono. Stwierdzono i tak dużo cyt. “…Nie ulega wątpliwości, że czyn będący przedmiotem rozpoznania jest przestępstwem. Jednakże prokurator ściga nie każde przestępstwo, albowiem są takie czyny, których ściganie ustawodawca pozostawił w wyłącznej gestii osoby pokrzywdzonej.”
Zostaje mi jeszcze ściganie tego czynu z oskarżenia prywatnego, tylko zastanawiam się, przeciwko komu wnieść prywatny akt oskarżenia: przeciwko panu Mikołajowi, Andrzejowi, a może przeciwko jeszcze komuś innemu?